Aśa: Topole po lewej.
Grzegorz : A tamto pole po prawej.
* * *
-Jak szaleć to szaleć! Mineralną i pięć szklanek!
* * *
(Grzegorz dmucha Añę po bolącym kolanie)
Be: Ja też chcę mieć takiego męża! Żeby mnie dmuchał...
* * *
-Gram do grama gramem pogania (uniwersalna zasada dotycząca bagażu na Camino)
* * *
Be: Moje skarpetki się wieszają.
* * *
Polacy: Asfalto?
Włosi (oburzeni): No, no, no!!! Camino!
Po jakimś czasie, gdy camino robi się niezbyt ciekawe dla rowerzystów, Włosi zatrzymują się z nietęgimi minami a jeden z nich, z miną Cezara ratującego gladiatora od śmierci wydusza z siebie: Asfalto...
* * *
-Hola Ola! (czyt. Ola ola!)
* * *
O kościołach: Chętnie wchodzę, byle by po drodze.
* * *
Zboczone drogi (o drogach alternatywnych lub zagubionych)
Przegląd pieśni i innej twórczości caminowej, czyli co generuje mózg, gdy z nieba leje się żar, wokół bezkresne pola i wioski nie widać:
Nie ma, nie ma wody na Camino,
za to mamy tu platanów las,
pielgrzym chciałby pić w albergu wino,
lecz nie prędko przyjdzie na to czas :)
* * *
(Czołowy hit Camino, stworzony w przypływie natchnienia przez Aśę i Añę w czasie drogi do Hontanas, gdzie notabene pogryzły mnie pluskwy)
Gdzie ta wioska a kres naszych dróg,
Gdzie ta wioska a kres naszych dróg?
Gdzie jest kres naszych sił
Chyba jest z nami już
A przed nami tylko łany zbóż,
A przed nami tylko łany zbóż.
Ref: Słońce w zenicie góruje nad nami
A my idziemy, idziemy i idziemy.
Gdzie ta wioska bo kres naszych sił!
Kolejny świt budzi się
Kolejny raz wstać nam wczas
Jedna myśl z nami jest
Jak tu bezszelestnie przemknąć się
Drogi czas umyka nam
Słońce znów z nami jest
A drogi kres - daleki jest
* * *
Chodzę i chodzę, różne bąble zbieram,
małe i duże, przekłuwałam nieraz.
I jedna myśl tylko plącze się po głowie
czy pluskwa na mnie pożeruje sobie...
Ref: I jeszcze tylko... (tutaj wstawiamy losowe miasta, które czekają nas jeszcze na naszej drodze, dla przykładu: I jeszcze tylko Burgos, Leon, Astorga...) i Santiago, na pewno Santiago, Santiago będzie tu!
(Dziękuję mym przemiłym współcaminowiczom, bez których nie powstałyby te wiekopomne dzieła :)
24 wrz 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Gratuluję pamięci :)
Ja z wakacji pamiętam: Do diaska!, Narzekanie nic nie zmienia, Niedźwiedź nie uwodzi na asfalcie :P I kilka innych "złotych myśli"
Zdradzę sekret tej pamięci: zwie się to kartka&długopis :>
Bardzo przyjemny, radośnie-optymistyczny blog. Pozdrawiam serdecznie! :) :) :)
Prześlij komentarz